Prośba

Ukołysz mnie do snu

miarowym biciem swego serca

utul ciało zmęczone światem bez uczuć

i pogoni za ułudą szczęścia.

Kochaj jak nikt nie kochał

moje myśli ulotne jak oddech

na ramieniu Twym jak ofiarę złożone

moje uśmiechy błękitne i czerwone.

Podaruj mi szczyptę senności

omdlenia na obraz Twój święty

daj mi nadziei pełne ręce

i wiary co lód kruszy najostrzejszy.

Zamknij się ze mną w kapsule szczęścia

i skup się na wątku pobocznym

trwania naszego w nieważkości stanie

w miłosnym zawieszeniu.

Jeden komentarz Dodaj własny

  1. Piękny 🙂

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj odpowiedź do PogaduchyMagduchy Anuluj pisanie odpowiedzi